Przydomowa oczyszczalnia ścieków – wady i zalety tego rozwiązania
Wiele osób przymierzających się obecnie do budowy domu jednorodzinnego zadaje sobie ważne pytanie – szambo czy oczyszczalnia ścieków? Dylemat ten dotyczy przede wszystkich właścicieli działek, których powierzchnia nie ma przyłącza kanalizacyjnego i / lub niemożliwym jest jego zainstalowanie (bardzo często sytuacja taka ma miejsce na trudnych terenach górzystych, a także w regionach wiejskich, o niskim stopniu urbanizacji). W takich wypadkach należy samodzielnie zatroszczyć się o oczyszczanie ścieków. Sposobów na zadbanie o ten aspekt prawidłowego funkcjonowania instalacji domowych jest kilka, jednak dziś najpopularniejszą z nich jest oczyszczalnia przydomowa – rozwiązanie niezwykle wygodne i ekologiczne, choć – niestety – nie najtańsze.
Domowa oczyszczalnia ścieków jest często określana, jako ekologiczne szambo lub oczyszczalnia biologiczna, za sprawą sposobu jej działania. Konstrukcja ta zazwyczaj pracuje bowiem w ramach dwóch etapów – pierwszym z nich jest mechaniczne oddzielenie cząstek w komorze zwanej osadnikiem gnilnym (przede wszystkim działa tu siła grawitacji), także przy udziale bakterii beztlenowych. Kiedy już większe zanieczyszczenia zostają usunięte, w drugim etapie ścieki odfiltrowuje się za pomocą specjalnych złóż, dobieranych w zależności od rodzaju i ukształtowania terenu, na którym znajduje się przydomowa oczyszczalnia ścieków.
Aby przydomowa oczyszczalnia ścieków mogła w ogóle pojawić się w obrębie danego domostwa, koniecznym jest spełnienie kilku ważnych wymogów, bez których projekt takiej instalacji nie powstanie. Przede wszystkim działka, na której ma powstać ekologiczna oczyszczalnia przydomowa, musi mieć określoną wielkość. Oznacza to, że nie może być ona mniejsza niż 60 – 90 metrów kwadratowych – bo właśnie tyle miejsca potrzebne jest do ułożenia drenów, które stanowią integralną część tego typu oczyszczalni. Ponadto działka musi mieć odpowiednie podłoże – idealnie byłoby, gdyby było ono piaszczyste lub gliniasto-piaszczyste. Jeśli wymóg ten nie jest spełniony, przed ułożeniem i zakopaniem całej instalacji trzeba odpowiednio dostosować to podłoże (przykładowo uzupełnić je większą ilością piasku). Trzeci warunek dotyczy głębokości przebiegu wód gruntowych – nie mogą być one usytuowane zbyt wysoko, bowiem produkty oczyszczalni (czyli po prostu ścieki) mogłyby je zanieczyścić (a ziemia, przez którą przepływają, stanowi naturalny, dodatkowy filtr). Wody gruntowe muszą więc przebiegać najmniej 1,5 metra pod planowanym poziomem drenażu.
Oczyszczalnia przydomowa – co zyskuje użytkownik, a co środowisko?
Przydomowe oczyszczalnie ścieków w ostatnich latach stały się niezwykle popularne – nie tylko za sprawą niskich kosztów eksploatacji, ale również dzięki swojemu ekologicznemu charakterowi. Wiele osób decyduje się obecnie na energooszczędne i przyjazne naturze rozwiązania (takie jak zasilanie domu energią słoneczną, albo na przykład nawet wiatrową), a przydomowa oczyszczalnia ścieków jest właśnie jednym z takich rozwiązań. Nic się tutaj nie marnuje, mechanizm działania jest w pełni bezpieczny dla środowiska i do tego zoptymalizowany. Jakie konkretne zalety ma budowa takiej konstrukcji i jak przekłada się ona na oszczędności w domowym budżecie?
Jedną z największych zalet, jakie posiadają przydomowe oczyszczalnie ścieków, jest ich minimalny wpływ na środowisko. Szczelne komory, w których ścieki są oczyszczane, gwarantują brak przecieków do ziemi i wód gruntowych (co może zdarzyć się w źle skonstruowanym szambie betonowym), a tym samym brak skażenia okolicznych zasobów. Ponadto w oczyszczaniu ścieków biorą tu udział bakterie beztlenowe, a ten proces jest zupełnie obojętny dla środowiska naturalnego.
Pozytywny wpływ na środowisko, a także na zasobność portfeli właścicieli przydomowych oczyszczalni ścieków, ma również fakt, iż cały mechanizm zasilany jest czystą energią elektryczną. Po prostu podłączona do prądu pompa umożliwia przepływ zanieczyszczeń przez instalację, bez ingerencji człowieka. Jedyne, czego trzeba pilnować w procesie obsługi oczyszczalni biologicznej, to konieczność dodawania, co jakiś czas, bakterii do głównej komory oraz wybierania z niej osadu – co należy uczynić mniej więcej raz na dwa lub trzy lata. Dzięki takiej niemal bezobsługowej eksploatacji oczyszczalni przydomowej, jej koszt zwraca się zazwyczaj już po około trzech latach użytkowania systemu.
Domowa oczyszczalnia ścieków… ma także swoje wady
Zakup i instalacja przydomowej oczyszczalni ścieków nadal wśród wielu osób budzi pewne wątpliwości – dotyczą one przede wszystkim kosztów realizacji przedsięwzięcia oraz jego późniejszej obsługi. Czego mogą więc obawiać się osoby planujące instalację przydomowej oczyszczalni ścieków?
- Przede wszystkim właściciele działek, na których ma powstać budynek jednorodzinny, obawiają się wysokich kosztów całego przedsięwzięcia. To uzasadnione obawy, bowiem sam projekt, zakup i wreszcie instalacja całego mechanizmu nie należą – niestety – do najtańszych. Ceny kształtują się w okolicach od 6 do nawet 15 – 20 tysięcy złotych. Dobrą wiadomością jest jednak fakt, że inwestycja w przydomową oczyszczalnię ścieków zwraca się już po około 36 miesiącach (co jest bardzo korzystnym wynikiem w porównaniu do kosztów eksploatacji zwykłego szamba). Ponadto jest to rozwiązanie ekologiczne, które promują samorządy terytorialne oraz Bank Ochrony Środowiska, udzielający preferencyjnych kredytów właśnie na budowę oczyszczalni biologicznej. Osoby decydujące się na budowę obiektu, jakim jest ekologiczna oczyszczalnia przydomowa, mogą starać się również o dofinansowanie tego projektu i / lub samej instalacji oczyszczalni z funduszy Unii Europejskiej.
- Dla niektórych osób minusem podczas eksploatacji przydomowej oczyszczalni ścieków może być konieczność cyklicznego dodawania do niej bakterii (w postaci aktywnych tabletek wrzucanych zazwyczaj po prostu do muszli klozetowej) oraz czynność czyszczenia osadnika, którą muszą zająć się fachowcy. Nie jest to jednak aż tak uciążliwe, jak może się wydawać na pierwszy rzut oka – tabletki i saszetki z bakteriami przeznaczonymi do biologicznej oczyszczalni ścieków są tanie i ogólnodostępne, a oczyszczanie zbiornika (osadnika) następuje co 1 – 3 lata (w zależności od intensywności eksploatacji, jakiej poddawana jest przydomowa oczyszczalnia ścieków).
- Przydomowa oczyszczalnia ścieków wymaga również określonej ilości miejsca, właściwego położenia wód gruntowych, a także specyficznego składu gleby – działki, które nie spełniają wymogów koniecznych do budowy przydomowej oczyszczalni ścieków powinny być niestety odpowiednio zmodyfikowane, co znacznie podwyższa koszt projektu i instalacji oczyszczalni przydomowej.
Na co zdecydować się przy budowie domu – szambo czy oczyszczalnia?
Przydomowe oczyszczalnie ścieków mają swoją alternatywę, którą jest nadal bardzo popularne „klasyczne” szambo. Czym obie opcje się różnią i co wybrać w zależności od potrzeb i preferencji – tradycyjne szambo czy nowoczesną oczyszczalnię?
- Szambo obecnie jest ciągle jeszcze najczęściej wybieranym rozwiązaniem w kwestii odprowadzania domowych ścieków. Wynika to głównie z niskich kosztów oraz łatwości w instalacji w ziemi zbiornika (plastikowego bądź betonowego). Problemów może nastręczać jednak konieczność dość częstego, cyklicznego opróżniania szamba (zazwyczaj raz na dwa tygodnie), co w porównaniu do eksploatacji przydomowej oczyszczalni ścieków generuje naprawdę duże koszty i w efekcie sprawia, że utrzymanie szamba jest dużo droższe i kłopotliwe niż użytkowanie domowej oczyszczalni ścieków.
- Na niewielkiej działce dużym problemem może być umiejscowienie szamba: ze względu na większe niż w przypadku przydomowej oczyszczalni ścieków ryzyko skażenia gleby i wód gruntowych, a także ze względu na opary wydzielające się z szamba (oraz nieprzyjemny zapach), zbiornik musi być umiejscowiony 7,5 metra od granic działki, a także od drogi czy chodnika, przynajmniej 5 metrów od okien i drzwi domów, a także minimum 15 metrów od studni z pitną wodą. Wymogi te są określone Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury i koniecznym jest ich przestrzeganie.
- Osoby, które zadają sobie pytanie „szambo czy oczyszczalnia”, zazwyczaj kierują się również poczuciem estetyki. Nie da się ukryć, że przydomowa oczyszczalnia ścieków ma nad szambem ogromną przewagę, jeśli chodzi o… wygląd i wrażenia zapachowe. Jest to bowiem najczęściej otwór z estetyczną pokrywą, przez którą nie przedostają się żadne przykre zapachy. Szambo natomiast można wyczuć już z odległości kilku czy kilkunastu metrów, zwłaszcza, gdy wiele silny wiatr lub podczas wybierania jego zawartości – takie wrażenia mogą popsuć niejedno letnie przyjęcie czy spotkanie przy grillu.
- Szambo bywa też niekiedy awaryjne. Poza przeciekami, do których czasami dochodzi, łatwo przegapić odpowiedni moment na opróżnienie zbiornika, w efekcie czego może dojść do jego – nieprzyjemnego w skutkach – przepełnienia i do wybicia zawartości na zewnątrz. W przypadku przydomowej oczyszczalni tego typu zdarzenia nie mają miejsca.